W najnowszym numerze...

×

Ostrzeżenie

JFile::read: Nie można otworzyć pliku: http://spacery.salonliteracki.pl/wydarzenia/feed/.
×

Wiadomość

Failed loading XML...

Akademia Muzyki Dawnej, odbywająca się rokrocznie we wrocławskim Narodowym Forum Muzyki, przybrała w tym roku szalenie ciekawą postać – Akademii Latynoamerykańskiej. Podczas czterodniowego festiwalu melomani będą mieli okazję usłyszeć dzieła oparte na kulturze Ameryki, wykonywane przez latynoskich artystów, a także interpretacje młodych adeptów wykonawstwa historycznego.

Festiwal rozpocznie się w czwartek, 28 lutego, koncertem zespołu Bach Consort Wien pod kierownictwem Rubéna Dubrovsky’ego. Ten argentyński multiinstrumentalista i jeden z najważniejszych obecnie dyrygentów specjalizujących się w muzyce baroku i klasycyzmu, zaprosi wrocławską publiczność w podróż do szesnastowiecznej Ameryki Łacińskiej, która stanowi swoistą mozaiką kulturową. Jest to bowiem miejsce spotkania kultury europejskiej, przywiezionej przez Hiszpanów, z muzyką afrykańskich niewolników, a to wszystko w otoczeniu dziedzictwa rdzennych mieszkańców tego regionu. Rytmy i melodie przenikają się wzajemnie, rozwijając się w zaskakujących niekiedy kierunkach; jest to czas rozkwitu tańców: sarabandy, passacaglii, zamacuecy. I choć od tego czasu minęło wiele lat, muzyka ta wciąż jest na swój sposób hipnotyzująca i niesie ze sobą energię ówczesnej gorączki złota. Program koncertu – tradycyjna muzyka z Ameryki Południowej – jest wynikiem fascynacji i wieloletnich badań Rubéna Dubrovsky’ego. Założony przez niego Bach Consort Wien słynie z jakości wykonań: maksymalnie kameralnych i niezwykle autentycznych. Tańce okraszone zostaną melancholijnymi pieśniami, które zaprezentują Luciana Mancini i Francisco Brito.

Drugi dzień festiwalu zapowiada się podwójnie ciekawie. Po pierwsze: w Sali Czerwonej NFM, w wersji koncertowej zabrzmią wybrane fragmenty Montezumy. Jest to opera skomponowana przez Carla Heinricha Grauna na wniosek króla Prus Fryderyka II Wielkiego, do libretta jego autorstwa. Przedstawia w dużym uproszczeniu historię ostatniego władcy Azteków – Montezumy, który uznał przybywającego zza oceanu konkwistadora Hernána Cortésa za azteckiego boga Quetzalcoatla i postanowił podporządkować się jego woli. Gdy prawda wyszła na jaw, Montezuma próbował wzniecić wśród Azteków bunt przeciw Hiszpanom, jednakże było już za późno i swe decyzje przypłacił życiem. Nie wiadomo, ile prawdy zawiera się w tej legendzie, jednakże genezę samej opery można uważać za swego rodzaju wyraz sympatii dla rdzennych mieszkańców Ameryki Łacińskiej.

Koncert przygotowują studenci akademii muzycznych w Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu. Soliści to śpiewacy uczący się na wydziałach wokalnych, a towarzyszyć im będzie Międzyuczelniana Orkiestra Barokowa, czyli połączone siły orkiestr barokowych wspomnianych uczelni. Sam projekt współpracy pomiędzy akademiami jest niezwykle interesujący. Wykonawstwo historyczne, mimo rosnącej w ostatnich latach popularności, wciąż jest w Polsce dziedziną niszową i stosunkowo niewielu młodych artystów decyduje się na studiowanie muzyki dawnej. Jej zgłębianie opiera się bowiem na opanowaniu gry na historycznych instrumentach, wraz ze wszystkimi elementami ówczesnej techniki gry. Korzysta się przy tym z pierwszych wydań muzycznych, a zapis ten odbiega, niekiedy znacząco, od estetycznej, współczesnej zachodniej notacji muzycznej. Wiedzę z zakresu wykonywania muzyki dawnej czerpie się przede wszystkim z tekstów źródłowych (w tym podręczników do nauki gry) sprzed setek lat.

Trzeci dzień festiwalu to dwa tematyczne wydarzenia: projekcja filmu Misja (1986) w reżyserii Rolanda Joffégo oraz koncert „Xochixuicatl” – pieśni z Hiszpanii, Meksyku i Gwatemali. Niektóre pochodzą z XVI wieku, inne z XVII, ale czasu powstania części z nich nie sposób określić, tak samo, jak nieznani pozostają autorzy słów i muzyki. Pieśni te często były bowiem przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie, a w wielokulturowej Ameryce ulegały wzajemnym wpływom, kiedy to co innego rozbrzmiewało na dworach gubernatorów, podczas gdy służba nuciła półgłosem swoją muzykę… Koncert odbywa się w ramach programu Emerging European Ensembles – Eeemerging 2018, wspierającego młodych artystów na początku kariery. Zespół Cantoría, który wykona program, powstał zaledwie dwa lata temu, a pomysł na jego założenie zrodził się podczas Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Dawnej w Sierra Espuña. Ten kwartet wokalny z Katalonii specjalizuje się w wykonywaniu pieśni z tzw. hiszpańskiego złotego wieku, a więc czasu rozkwitu sztuki zarówno w samej Hiszpanii, jak i na kontrolowanych przez nią terenach Ameryki Łacińskiej.

Koncert Finałowy Akademii Latynoamerykańskiej to „Muzyka z Nowego Świata”, skomponowana przez urodzonych bądź tworzących tamże artystów. Ximénez de Abrill Tirado nazywany bywa „boliwijskim Mozartem” – nie bez powodu: pozostawił po sobie, oprócz kompozycji gitarowych i opracowań muzyki sakralnej, czterdzieści symfonii. Właśnie Sinfonia 40, podobna w charakterze i budowie do dzieł klasyków wiedeńskich, zabrzmi jako pierwsza tego wieczoru. Po niej zaś kościelna muzyka barokowa dwóch kapelmistrzów: Gaspara Fernandesa, urodzonego prawdopodobnie w Portugalii, a pracującego w katedrze w Puebli, w Meksyku, autora najstarszych znanych obecnie rękopisów muzyki świeckiej Ameryki Łacińskiej; oraz Manuel de Sumaya – meksykańskiego kompozytora współczesnego Bachowi, związanego z katedrami w Meksyku i w Oaxace, który świetnie czuł się zarówno w stylizacjach renesansowych, polichóralnych i dojrzałym baroku, ale także podążał za najnowszymi trendami w muzyce instrumentalnej. Jego muzyka sakralna, wykonana przez artystów NFM pod dyrekcją Rubéna Dubrovsky’ego, będzie zwieńczeniem wrocławskiego festiwalu.

Nietuzinkowa odsłona Akademii Muzyki Dawnej z pewnością jest nie lada gratką dla melomanów: zarówno miłośników wykonawstwa historycznego, jak i ciekawostką dla szerszej publiczności. Zwykle bowiem, jeśli artyści sięgają po kompozycje z tego okresu, do programu koncertowego trafiają najczęściej dzieła dobrze znanych w Europie twórców takich jak Bach, Vivaldi czy Händel. Nieczęsto natomiast jest okazja do obcowania z muzyką barokową Ameryki Łacińskiej. Tym bardziej więc warto wybrać się do Wrocławia, by w pięknych wnętrzach Narodowego Forum Muzyki poznawać i delektować się dawną muzyką latynoamerykańską.

Jowita Opyd

 

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.