Wiktorija Dykobraz – w papierach ma inaczej. Urodziła się w 1994 w Równem, mieszka w Charkowie, projektuje książki, w przeszłości organizowała prezentacje i festiwale literackie i kierowała portalem „Literatura.RW”.
Uczestniczyła w festiwalach: „Knyżkowyj arsenał”, „Kyjiwśki ławry”, lwowskim międzynarodowym festiwalu literackim, „Mystećkoho festywalju – Ji”, „Atlas Weekend”, „Fajne misto”, „Coda-fest”, „Artgnosis”, „Razomfest” i innych, a także w „Werszy na asfalcie” w Białorusi.
Autorka książek Semantyka naszych prykras (Krok, 2015) i Neobchidne pidkresłyty (Smołoskyp, 2016). Publikowała w antologiach i almanachach. Jej wiersze przekładano na białoruski (pismo „Maładosć”).
Janusz Radwański
* * *
Od małego chciał zrozumieć,
z czego składa się życie
Składał je z kredek i flamastrów,
nagich mieczy, wybranych gniazd
jaskółczych – tak poskładał
dzieciństwo.
Składał je z podań do dziekanatu
ściąg, kolekcji korków –
z tego poskładał młodość.
Składał bardzo długo z czeków
składał z rachunków,
składał z faktur i obietnic
składał z wiadomości,
składał z telefonów nigdzie, imion,
telefonów z tego świata,
zmęczył się.
Kilka lat składał z biletów
przeważnie w jedną stronę.
Kilka lat –
ze stłuczonego szkła.
Długo analizował
wyniki badań.
Aż
przypadkowy bezdomny
ze złamaną zapałką
powiedział mu,
że życie
się nie składa.
Aktualny numer - Strona główna |
Powrót do poprzedniej strony |
© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.