W najnowszym numerze...

×

Wiadomość

Failed loading XML...

Kiedy oburzona zachowaniem swojego brata Susanoo bogini Amaterasu zamknęła się w jaskini, cały świat pogrążył się w ciemności, a złe duchy opanowały ziemię. Bogowie zebrali się na naradę i postanowili wywabić ukrywającą się Amaterasu. Przygotowali scenę, na której stanęło drzewo o pięciuset gałęziach przystrojone klejnotami, ośmiograniastym lustrem, skrawkami papieru i płótna. Bóg Omoikane zgromadził koguty i rozkazał im piać. Wtedy radosna bogini Amenouzume przystroiła głowę gałązkami trzmieliny i wziąwszy do ręki liście bambusa wskoczyła na przewróconą do góry dnem beczkę.[1] Tupiąc rozpoczęła swój niebiański taniec. Tupała jak pogrążona w transie. Jakby nawiedzona przez duchy nagle „obnażyła piersi, a opaskę spódnicy przesunęła poniżej brzucha. Na ten widok osiemset dziesiątków tysięcy duchów jednocześnie wybuchnęło śmiechem, aż się zatrzęsło Przestworze Wysokich Niebios.”[2] Takie są narodziny pierwszego tańca i zarazem pierwszego widowiska według zapisów odnotowanych w starożytnych japońskich księgach Kojiki (712) i Nihongi (720), zawierających mity i legendy tego dalekiego kraju, a także oparte na przekazach ustnych i zapiskach (również chińskich i koreańskich) dzieje pierwszych władców i ich rodów. Opowieść o żywiołowym i radosnym boskim tańcu, niegdyś stanowiąca dowód na to, że bóstwa powinny być zabawiane  podczas świąt za pomocą muzyki i tańca, jest też źródłem żywego do dziś przekonania, że sam taniec i muzyka pochodzą od bogów. Słowo kagura, którym określa się rytualne tańce, wykonywane w czasie ceremonii religijnych, a także widowiska wywodzące się z tradycji shintoistycznej, wędrujące z wioski do wioski w okresie świąt, oznacza rozrywkę bogów lub też rozrywkę dla bogów.[3]

Kagura przez prawie siedemset lat zdołała wchłonąć różne rodzaje i tradycje sztuk widowiskowych: religijne, dworskie i ludowe. Dzisiaj dzieli się na wiele odrębnych nurtów, z których wiele wymaga użycia maski lub ściśle określonych rekwizytów. Cechą wspólną pozostaje jednak konstrukcja widowiska, na którą składają się: zbiorowy akt uczestnictwa, przygotowanie przestrzeni sakralnej (kamiza), zaproszenie (uchinarashi) i zstąpienie bóstwa (kami-oroshi), wznoszenie modlitw i pożegnanie bóstwa (kami-age).[4] Być może właśnie ze względu na tę konstrukcję kagura jest często uznawana za pierwowzór innych tradycyjnych japońskich form teatralnych. Z punktu widzenia europejskiego odbiorcy na podkreślenie zapewne zasługuje fakt, że artyści występujący w widowiskach kagura, to często amatorzy, którzy uczą się tej sztuki w czasie wolnym od pracy, przekazując sobie wiedzę z pokolenia na pokolenie. Nie umniejsza to w żadnym wypadku ich kunsztu, wręcz przeciwnie – aktorzy świadomi tego, jak unikatową (na skalę światową) tradycję tworzą kagura, wkładają w swoją pracę całe serce i energię, co czyni z nich prawdziwych mistrzów tej sztuki.

Rok 2019 jest szczególny. Teraz właśnie mamy okazję świętować stulecie nawiązania stosunków dyplomatycznych z Japonią. I z tej właśnie przyczyny mamy niepowtarzalną okazję zobaczyć widowisko kagura na żywo w Warszawie. Już 23 lutego w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana będzie można obejrzeć aż dwa gatunki kagury: Kanmachi hōin i Kuromori. Oba niezwykle widowiskowe i wywodzące się z tzw. sato-kagura, czyli tradycji ludowej, wiejskiej, nawiązującej właśnie do wątków mitologicznych. Na to wydarzenie serdecznie wszystkich Czytelników zapraszam.

Justyna Stanisławska



[1] Mitologia Japonii, Jolanta Tubielewicz, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa, 1986.

[2] Kojiki, czyli Księga dawnych wydarzeń, przeł. i przypisami opatrzył Wiesław Kotański, Warszawa: PIW, 1986.

[3] Mitologia japońska, Agnieszka Kozyra, Wydawnictwo Szkolne PWN, ParkEdukacja, Warszawa - Bielsko-Biała, 2011

[4] Maska na japońskiej scenie, Estera Żeromska, Wydawnictwo TRIO, Warszawa, 2003.

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.