W najnowszym numerze...

×

Wiadomość

Failed loading XML...

Komentatorskie lenistwo jest może wygodne, ale jak każdy rodzaj wygody - nadużywane prowadzi do fatalnych skutków. Naturalnie fajnie jest pisać wiersze, wklejać na forach i czekać na odpowiedzi innych, bywać łechtanym i głaskanym, zebrać jakieś rozsądne wskazówki i - zniknąć. Ale kto tak właściwie ma komentować? Tym odpisującym nikt przecież za to nie płaci, chociaż... niezupełnie.

Działa tu zasada wzajemności, postawa tyleż rozsądna, co etyczna. Odpisują mi - więc ja odpiszę innym. Jednak rzecz nie polega wyłącznie na tym. Otóż komentarze są bardziej potrzebne komentującym niż komentowanym. I to co najmniej z kilku powodów. Po pierwsze, żeby dobrze skomentować, trzeba dobrze przeczytać. Wniknąć w cudzy sposób myślenia, poznać jego techniki, chwyty jakie stosuje, żeby ująć czytelnika. Zagłębić się w interpretacje, ile by ich nie było. Żeby dobrze skomentować trzeba więc czytać i myśleć, a że czytanie i myślenie rozwija - nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Po drugie, nie jest wbrew pozorom łatwo opisać wrażenia z lektury poezji czy w ogóle utworów literackich. Mieć wrażenia to jedno, a opisać je - to już coś więcej. Ale przecież dobry poeta, to wirtuoz w opisywaniu wrażeń. Jeśli nie umiemy opisać odczuć po lekturze czyjegoś utworu, to zapewne nie będziemy też umieli opisać innych wrażeń. Czyli de facto - napisać wiersza.

Ktoś komentujący staje się w jakimś stopniu krytykiem literackim. A zostać krytykiem jest dużo trudniej niż zostać domorosłym poetą, który pisze i odbiera intuicyjnie. To już nie zabawa w wierszyki, które udają się lub nie, choć nie wiadomo właściwie dlaczego. A więc - reasumując - ktoś starający się wnikliwie i świadomie skomentować innych zaczyna się bardzo szybko rozwijać pisarsko. Najczęściej eksperymentuje z nowymi środkami, eliminuje stopniowo błędy. Każdy, kto o tym wie, dużo komentuje. Bo zmusza go to do wysiłku, a co za tym idzie - do rozwoju.

Brakuje mi w komentarzach głównie jednej rzeczy - kontekstu. Nie tylko interpretacji intertekstualnej, ale też skojarzeń znacznie szerszych, z kulturą ogólnie, z czasem i środowiskiem, historią i geografią. To już wyższa szkoła jazdy. Wymaga nie tylko chęci rozwoju, ale też dużego szacunku i dla komentowanego autora i dla słowa pisanego w ogóle.

Lepiej jest odpisać solidnie pod jednym tekstem, niż zasypać forum dziesięcioma wpisami w stylu „niezłe” lub „co za grafomania”. Bo w ten sposób możemy jedynie znudzić autora i ogłupić siebie. Nie ma nic gorszego niż nuda i ogłupianie na forum literackim. A poeci niestety rzadko potrafią porozmawiać, nawet o swoich wierszach. Poza tym na naszym forum nie ma takich, którzy są od tego, żeby odpisywać. Na innych forach - owszem, ale nie u nas. Zdarzają się reakcje w stylu „skandal, nikt mi nie odpisał przez miesiąc!”. A komu Ty odpisałeś? Nikomu? To dlaczego mają Tobie odpisać?

Ludzie ciągle się wstydzą komentować. „Bo ja się na tym nie znam i nie umiem fachowym językiem rozmawiać o pisarstwie”. Jasne, że nie każdy musi być fachowcem czy krytykiem. Ale doprawdy, nie jest tak trudno opanować podstawy rzeczowej dyskusji. Jeśli się nie znasz, nie wiesz - dowiedz się, doucz, doczytaj. Inaczej nigdy nie będziesz gotowy, żeby porozmawiać z kimkolwiek o poezji, a Twoje pisanie będzie się kończyć na „poczytajcie mnie i nie każcie mi czytać innych”. Przestaniesz się rozwijać jako poeta, utkwisz w miejscu.

Wystarczy po pierwsze zainteresować się szczerze tym co i dlaczego piszą inni, a po drugie - zajrzeć dwa razy w tygodniu przy okazji komentowania do słownika terminów literackich lub choćby wikipedii. I już można zostać bardzo dobrym partnerem do bardzo konkretnej rozmowy. I przede wszystkim - odpisać komuś rzeczowo pod jego utworem co jakiś czas. To naprawdę rozwija.

Sławomir Płatek

 

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.