Tak wracając jeszcze do Gary Moora. Bo się będzie wracać. Bodajże w połowie lat 70. Peter Green w ciężkiej depresji,…
Przy okazji śmierci (cholera, ale wyszło – „przy okazji śmierci”…) Gary Moore’a naszło mnie parę refleksji i wspomnień. Pierwsze –…