psychoinfomatyka

W przyszłości „informatycy” będą prawdopodobnie lepszymi psychologami niż psychologowie „humaniści”. Dlaczego? Z powodu skokowego wzrostu możliwości intelektualnych ludzi pracujących z AI i w naukach ścisłych. Nie wiem czy będzie to dotyczyć wszystkich, bo jak pokazują ostatnie wydarzenia w Zarządzie Open AI, wiele wysokich stanowisk w biznesie IT pełnią ludzie niedojrzali, chwiejni emocjonalnie, niestabilni. Być może jednak jest to przejawem kryzysu, który naturalnie wymusi szkolenia kompetencji psychologicznych i inteligencji emocjonalnej całego środowiska. Kto nie pójdzie w tym kierunku – ten odpadnie w wyścigu po sukces biznesowy.

Wg moich przeczuć, psychologię czeka wielka rewolucja na gruncie psychoinformatyki, dlatego, że żaden dzisiejszy „informatyk”, bez odpowiedniego stopnia rozwoju psychologicznego nie poradzi sobie z wyzwaniami nadciągającej przyszłości. Nie za 10 lat. Za rok. Jest to jednak wielkie wyzwanie dla świata psychologów. Żeby zrozumieć działanie AI, trzeba rozumieć nieco informatykę i działać w ścisły, logiczny sposób. Te dwa style myślenia: psychologiczny i ścisły, jak dotąd korzystały z innych narzędzi myślowych. To w jaki sposób rozumuje człowiek wymyka się bowiem ścisłej logice a nawet statystce. Co nie znaczy, że nie powstaną nowe techniki mogące opisać, zamodelować i odtworzyć historię ludzkości cyfrowo. Czy dokona tego jednak sam człowiek czy raczej AI? Odpowiedź wydaje się być jednoznaczna, kiedy zrozumiemy jak wielkie ilości danych wymagają dogłębnej analizy.

To właśnie współpraca z AI, z cyfrowym modelowaniem rzeczywistości, stworzy nową gałąź nauki, która poza rozwojem ludzkości, zajmie się też zagwarantowaniem nam… przetrwania.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *