zaginiony soliton

jeśli wiesz, że światło jakie jest w Tobie, powstało z rozdzielenia się strumienia fotonów, jego rozszczepienia się na dwie niezależne fale, to nawet jeśli jesteś nim wypełniony po uszy, nadal odczuwasz utratę jego połowy.
czułość i bliskość poza ładunkiem emocjonalnym w sferze psychicznej niesie też ładunek fizyczny, i to właśnie można nazwać „światłem”, podróżującym w nieskończoność przez przestrzeń kosmosu.

jego przeciwieństwem jest mrok.

Za https://physics.aps.org:

Solitony nie są typowymi falami. Podczas gdy większość fal rozprasza się jak fale na stawie, solitony zachowują swój kształt i działają bardziej jak cząsteczki. Pojedyncze solitony są dobrze poznane, ale niewiele wiadomo na temat zachowania zespołu solitonów w świecie rzeczywistym – znanego jako gaz solitonowy – z powodu braku danych eksperymentalnych. Teraz Nicolas Mordant z Grenoble Alps University we Francji i współpracownicy wykorzystali zbiornik na wodę do stworzenia gazu solitonowego, stwierdzając, że jego zachowanie jest zgodne z symulacjami numerycznymi. Praca ta stanowi pierwszy eksperymentalny dowód na istnienie gazu solitonowego, zjawiska, które potencjalnie może pojawić się w środowiskach od plazmy po światłowody.

Aby stworzyć gaz solitonowy, Mordant i współpracownicy wygenerowali fale płytkiej wody w zbiorniku falowym o długości 34 metrów. Wiadomo, że w płytkiej wodzie pojedyncze fale zachowują się jak samotne solitony. Napędzając tłok na jednym końcu zbiornika tak, aby wstrzykiwał stały ciąg fal o dobrze zdefiniowanym kształcie, zespół stworzył układ solitonów, które rykoszetowały tam i z powrotem w zbiorniku. Pomiary wysokości fal wykazały doskonałą zgodność z tymi przewidywanymi przez teorię
i symulacje numeryczne.

Zespół badaczy twierdzi, że ta konfiguracja jest dobrym narzędziem do badania „całkowych równań falowych”, w których dynamika jest w pełni określona przez warunki początkowe. Wspomniana struktura matematyczna, dla której solitony są rozwiązaniem, jest wykorzystywana do rozwiązywania problemów z zakresu optyki nieliniowej, fizyki plazmy, oceanografii i materii skondensowanej. Nigdy dotąd nie było jednak jasne, czy te wyidealizowane ramy teorii potwierdzą eksperymenty, w których efekty tarcia, takie jak lepkość, potencjalnie mogą powodować rozpad solitonów w czasie.

Badania te zostały opublikowane w czasopiśmie Physical Review Letters.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

duchowość kobiety

świat pełen ludzi, nieustannie się rozwija. sprzyjają temu odkrycia naukowe i wynalazki inżynierskie. postęp techniki wspierany przez rozwój nauk humanistycznych, rozwój kulturowy i artystyczny przesuwają nas na osi rozwoju cywilizacyjnego coraz to szybciej i szybciej, trudno przewidzieć co czeka nas za 30 lat.

rozwój ów dotyczy głównie możliwości jakie stoją przez kobietami.
sto lat temu uzyskałyśmy wprawdzie prawa wyborcze, ale pranie robiłyśmy w balii i na tarce, naczynia myłyśmy ręcznie, grzejąc wcześniej wodę, a wiele innych czynności, takich jak cerowanie, szycie, krochmalenie i gotowanie, pieczenie a także palenie w piecu wymagało od nas żmudnej codziennej aktywności. nie było od tego ucieczki. teraz mamy wolne ręce, więcej czasu dla siebie, a równocześnie więcej możliwości. nie każda z nas, potrafi się w tym odnaleźć…

rozwój cywilizacji zdjął z nas obciążenia fizyczne, mniej pracy związanej z wysiłkiem rąk i nóg ale więcej wyzwań intelektualnych. nałożono na nas rozliczne obowiązki związane z dopilnowaniem nauki naszych dzieci, płaceniem najrozmaitszych podatków i rachunków, zawieraniem mniej lub bardziej korzystnych umów, mrówczej pracy na rzecz instytucji i korporacji. aby wszystko to ogarnąć musimy się dobrze kształcić, bez wymówek inwestować we własną edukację, a także poszerzać znajomość przepisów, instrukcji, procedur wobec rozlicznych konsekwencji nieznajomości lub łamania powyższych.

sięgnęłyśmy po naukę, poleciałyśmy w kosmos, weszłyśmy na najwyższe szczyty górskie, piastujemy urzędy i tworzymy oddolnie zręby hierarchii kościelnych, rodząc kolejnych przywódców. coraz to mniej jest pól, które są zarezerwowane jedynie dla mężczyzn. co więcej, rozwijamy to co zawsze lubiłyśmy najbardziej, a co ma związek z naszą atrakcyjnością, modą, zdrowiem, estetyką i przyjemnością sensualną obu płci.

dlatego zaciekawiło mnie pytanie gdzie w tym wszystkim jest miejsce na duchowość kobiety? bo ona nie zanikła, nasze potrzeby duchowe nie dadzą się w nieskończoność pomijać czy lekceważyć. nie mówię w tym miejscu o duchowości związanej z tradycyjnym przywiązaniem do obrzędów religijnych, ani o jodze, wegetarianizmie, czy tarocie. mówię o głębi, przestrzeni, która rośnie w nas, ilekroć przestajemy zajmować się sobą i najbliższymi, ilekroć łapiemy dystans do świata.

ta duchowość to połączenie z Bogiem lub bytem doskonałym, połączenie bez pośredników, bez przewodników. jest to też silna więź z naszą naturą, którą zwykłyśmy nieco zaniedbywać, w odróżnieniu do mężczyzn, nie doceniając jej prawdziwej wartości.

któż może nam ją zwrócić?

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

piękno

czym jest piękno, i czym jest ono w fizyce i matematyce?

czy potrafimy je zdefiniować a estetyczne aspekty przełożyć na język wzorów i kształtów? czy nasze poczucie estetyki jest subiektywne, kształtowane przez własne doświadczenia czy też większą część poczucia piękna mamy w sobie od urodzenia, zapisaną w postaci kodu genetycznego? to jasne, że pytania te nie dadzą jednoznacznych odpowiedzi, jednak już sama refleksja nad nimi jest interesująca.

piękno można opisać (wg mnie) na kilka różnych sposobów:

  1. prostota – to ciekawe, że nawet skomplikowane zjawiska możemy opisać bardzo prostymi wzorami matematycznymi. im dłuższy i bardziej skomplikowany wzór, tym wydaje się nam brzydszy. wskazuje na przypadkowość aparatu matematycznego i chaos poznawczy, a to daje już do myślenia na temat tego co odbieramy jako piękno? i tu pojawia się
  2. uporządkowanie – czyli powtarzalność wzorów czy też regularnych kształtów np. fraktale, które naśladują naturę. można zaryzykować stwierdzenie że uosobieniem piękna jest czysta natura a nasz mózg intuicyjnie odbiera porządek naśladujący przyrodę, jako coś satysfakcjonującego.

3. symetria – to szczególny sposób uporządkowania. nasz mózg lubi odbicia i powtórki, zwielokrotnienia obrazu. kocha je, czuje się bezpieczniej, jeśli napotyka coś co rozpoznaje lub pamięta. rozpoznawanie jest bowiem przyjemne a już z pewnością kojące.

4. delikatność – to cecha, która nadaje się do obserwacji z daleka, a którą łatwo zniszczyć swoją ingerencją. to często również obniżenie naszego progu percepcji, o ile sami nie jesteśmy delikatni. cecha ta z pewnością pobudza nas do marzeń i wizualizacji o tym czego nie potrafimy, a za czym tęsknimy.

5. kruchość – ulotne, nietrwałe rzeczy dają się podziwiać bardzo krótko co powoduje nostalgię i wyobrażenia. Jest to cecha, podobnie jak delikatność, rzadka i adorowana.

6. miłość – jeśli coś kochamy, to nieodzownie uważamy za piękne.

symetria
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

myślenie systemowe 2/2

c.d.

umiejętność myślenia, które nie dotyczy chwili tu i teraz, ale sięga szeroko i daleko, która pozwala zobaczyć następstwa i różne skale czasowe, również te odległe, jest kompetencją kluczową. cechę tą posiadają liderzy korporacji, bo zapewnia im rozwój i radzenie sobie z kryzysami. bardzo pożądane jest, aby takim myśleniem wykazywali się też, a może zwłaszcza, przywódcy organizacji międzynarodowych oraz rządzący krajami. jest to niestety rzadkość w obecnych czasach, do władzy prą bowiem ludzie, którzy „nie rozumieją, że nie rozumieją”.

dlaczego jednak kompetencja ta jest kluczowa? myślę że z powodu szybkich zmian. świat jest obecnie na ścieżce niezrównoważonego, nieewolucyjnego ale wręcz rewolucyjnego rozwoju. nie jesteśmy w stanie przewidzieć zmian technologicznych jakie dokonają się w przeciągu najbliższych pięciu lat. nie możemy tego przewidzieć nawet w kontekście trzech lat, ponieważ nadciąga era sztucznej inteligencji. skoro nie wiemy co się zmieni, nie możemy planować przeciwdziałania skutkom tych zmian. nie możemy się chronić.

czy znaczy to, że jesteśmy skazani na porażkę? nie, myślenie systemowe połączone jest z innymi umiejętnościami skrywanymi przez nasz mózg i jest czubkiem góry lodowej całego zestawu posiadanych kompetencji, zwanego inteligencją emocjonalną, lub nawet nową jej odmianą – inteligencją odczuwania systemowego. i tak, poza umiejętnością kontrolowania świata bardzo ważna jest też umiejętność zwaną kontrolą emocji. jeśli nie mamy na coś wpływu lub nie możemy czegoś osiągnąć, do nas należy decyzja jak na ten fakt zareagujemy, i jak szybko porzucimy aktywność skazaną na niepowodzenie, bądź szkodliwą w dłuższej perspektywie. rezygnowanie z działań, ograniczanie potrzeb czy też selekcja informacji może być oznaką wysokiego intelektu. do tego natomiast, nie wystarczy wgląd we własne emocje ale potrzeba szerokiej perspektywy i kontekstu, żeby ocenić realnie co obecna sytuacja czyni z naszymi emocjami, oraz jak z kolei one, wpływają na nasze postrzeganie świata i podejmowanie decyzji. potrzeba też świadomości sprawnie funkcjonującej w większej skali czasowej i przestrzennej. w większej skali okazuje się bowiem, że wygranie bitwy nie zawsze posuwa nas do wygrania wojny.

czy w myśleniu, a właściwie odczuwaniu systemowym nasz mózg działa tak jak komputer, analizując wielką bazę danych naszej wiedzy i naszych doświadczeń? nie, takie podejście byłoby czasochłonne i prowadziło by nas do wyczerpania. nasz mózg działa intuicyjnie. korzysta oczywiście z wewnętrznego zasobu wiedzy, ale bazuje też na dużej samoświadomości, która kieruje nasz umysł na właściwe ścieżki i podpowiada nam, które fakty i zdarzenia układają się w pewne prawidłowości, a które można odrzucić. podpowiada też, co jest prawdą, a co naszą nadinterpretacją. kto szybciej zrozumie zmieniającą się rzeczywistość, ten przetrwa lub zwycięży.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

psychoinfomatyka

W przyszłości „informatycy” będą prawdopodobnie lepszymi psychologami niż psychologowie „humaniści”. Dlaczego? Z powodu skokowego wzrostu możliwości intelektualnych ludzi pracujących z AI i w naukach ścisłych. Nie wiem czy będzie to dotyczyć wszystkich, bo jak pokazują ostatnie wydarzenia w Zarządzie Open AI, wiele wysokich stanowisk w biznesie IT pełnią ludzie niedojrzali, chwiejni emocjonalnie, niestabilni. Być może jednak jest to przejawem kryzysu, który naturalnie wymusi szkolenia kompetencji psychologicznych i inteligencji emocjonalnej całego środowiska. Kto nie pójdzie w tym kierunku – ten odpadnie w wyścigu po sukces biznesowy.

Wg moich przeczuć, psychologię czeka wielka rewolucja na gruncie psychoinformatyki, dlatego, że żaden dzisiejszy „informatyk”, bez odpowiedniego stopnia rozwoju psychologicznego nie poradzi sobie z wyzwaniami nadciągającej przyszłości. Nie za 10 lat. Za rok. Jest to jednak wielkie wyzwanie dla świata psychologów. Żeby zrozumieć działanie AI, trzeba rozumieć nieco informatykę i działać w ścisły, logiczny sposób. Te dwa style myślenia: psychologiczny i ścisły, jak dotąd korzystały z innych narzędzi myślowych. To w jaki sposób rozumuje człowiek wymyka się bowiem ścisłej logice a nawet statystce. Co nie znaczy, że nie powstaną nowe techniki mogące opisać, zamodelować i odtworzyć historię ludzkości cyfrowo. Czy dokona tego jednak sam człowiek czy raczej AI? Odpowiedź wydaje się być jednoznaczna, kiedy zrozumiemy jak wielkie ilości danych wymagają dogłębnej analizy.

To właśnie współpraca z AI, z cyfrowym modelowaniem rzeczywistości, stworzy nową gałąź nauki, która poza rozwojem ludzkości, zajmie się też zagwarantowaniem nam… przetrwania.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

myślenie systemowe 1/2

człowiek od wieków zwiększa swoje moce intelektualne, a świat stwarza coraz szersze możliwości do dalszego rozwoju. inteligencja szarych mas rośnie, choć pojawiają się nowe problemy społeczne w postaci uzależnień czy depresji. obecnie główne wyzwanie psychiatrii i psychologii dziecięcej to przebodźcowanie młodego mózgu, dorosłym natomiast doskwiera niemożność osiągnięcia szczęścia i harmonii psychicznej oraz wszechobecne wyczerpanie i brak kontroli nad stresem.

powodem wspomnianych negatywnych zmian świata jest z pewnością burzliwy rozwój technologiczny, który zapędził nas w przysłowiowy „kozi róg”. trudno powiedzieć co byłoby dla nas teraz lepsze: odcięcie się od internetu i potężnego strumienia informacji czy też doskonalenie mózgu w ich przetwarzaniu i zapamietywaniu. jeszcze niedawno myślałam, że to drugie rozwiązanie jest właściwsze, ale w dobie sztucznej inteligencji nasze umiejętności przestają być po prostu potrzebne, ponieważ są śmiesznie małe w porównaniu z AI. są przerażająćo małe, dlatego niczego nie jestem już pewna…

czyli jednak doskonalenie mózgu. nie ma innego wyjścia – jeśli chcemy ogarniać naszą rzeczywistość i postawić granice inteligentnym maszynom obliczeniowych, tak, żeby nie unicestwiły rodu ludzkiego. i nie chodzi tutaj o wojny robotów ale o wyeliminowanie człowieka ze środowiska pracy a tym samym o odcięcie go od zarobków i środków do życia. o zgubną „optymalizację” naszego świata.

jednym z możliwych narzędzi, jakie posiada nasz mózg, a które mogą okazać się bardzo przydatne jest w tym kontekście myślenie systemowe. jeśli jesteś osobą, która jak ja przez całe godziny spaceruje po zapomnianych ścieżkach w swoim mieście, ogląda atlasy, encyklopedie, google maps, albo wykonuje mnóstwo pozornie nudnych czynności, które mapują mu obraz świata i pomagają odnaleźć rządzące nim, a pozornie niewidoczne prawidłowości, to bingo!, prawdopodobnie masz dobrze wykształcone myślenie systemowe.

nasze decyzje życiowe wpływają na życie nas samych, ale również na przyszłość naszych potencjalnych dzieci. decyzje te wpływają też, w szerszym kontekście, na życie społeczności a także na życie ludzkości w ogóle. np. zaszczepienie się przeciw Covidowi ma wymiar nie tylko osobisty ale też ogólnoludzki. zagłosowanie na konkretnego kandydata do parlamentu może uruchomić cały system pozytywnych (lub negatywnych) wydarzeń. podobnie z podjęciem indywidualnej decyzji o przejściu na dietę wegetariańską, o niekorzystaniu z papierowych torebek lub rezygnacja z pieca węglowego, albo też posadzenie 10 drzewek – wszystko to może uruchomić lawinę zdarzeń, lub mieć ważne (równie ważne jak inne elementy) konsekwencje w siatce zdarzeń, zmieniającej cały świat.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

znakowanie emocjonalne

piszę to z marszu, bez wchodzenia w literaturę z dziedziny psychologii. ciekawa jestem, czy tekst ten straci na swojej aktualności, kiedy już popatrzę na niego z dystansem.

znakowanie emocjonalne to moja autorska nazwa zjawiska przypisywania wartości emocjonalnej różnym decyzjom jakie podejmujemy w życiu. mogą one dotyczyć sfery prywatnej: miłości, przyjaźni, więzi z bliskimi, ale również biznesowej i praktycznej, takiej jak zakupy, przeprowadzka, zmiana samochodu czy pracy.

jest to bardzo przydatne „narzędzie”, bo kiedy wkładamy serce czyli emocje w dokonywane wybory lub w wykonywane czynności, wówczas robimy to z większym zaangażowaniem, z pasją, nie żałujemy swoich sił, czasu ani pieniędzy. można powiedzieć, że „spalamy” się dla tych czynności czy wyborów, ale żyjemy wtedy na 100 % i o to poniekąd w życiu nam chodzi. przykładanie emocji do działań jest też ważne o tyle, że pobudza naszą uwagę. zapamiętujemy więcej i lepiej, a także czujemy się żywo związani z osobami, które w chwilach tych działań czy wyborów poznaliśmy. czujemy z nimi nić powiązania, a przecież takie właśnie powiązanie ze światem i innymi ludźmi jest nam potrzebne, bo nadaje sens naszemu życiu. znakowanie emocjonalne utrwala też nasze nawyki, które nabieramy szybciej i łatwiej, właśnie dzięki emocjom jakie nam przy tym towarzyszą. w ten sposób, z wykorzystaniem emocjonalnego utrwalenia, działają głównie kobiety łącząc doznania z faktami i mapując /znakując w ten sposób otaczającą nas rzeczywistość.

tymczasem, jakież było moje zdziwienie, kiedy na jednym ze szkoleń dowiedziałam się, że 90 % decyzji biznesowych (a więc głównie tych, jakie dokonują się w męskich mózgach) odbywa się na zasadzie emocji nie zaś logiki. być może emocje te nie szaleją jak rącze konie, są przytłumione ale ich wpływ na decyzje jest równie wielki.

emocjonalność to jednak cecha, która nie zawsze udaje się ujarzmić i trzymać pod kontrolą. zbytnia emocjonalność może przejawiać się w formie przewrażliwienia na swoim punkcie, co utrudnia nam funkcjonowanie wśród innych ludzi. a nawet jeśli udaje się nam trzymać nerwy na wodzy, to nasze życie wewnętrzne (czasem introwertyczne) może być zbyt bogate, i dawać oznaki oraz upust swojego przeładowania w niekontrolowanych dawkach.

albo też siwiejemy.

znakowanie emocjonalne jest jednak wielką nadzieją dla tych, którzy zaczynają uświadamiać sobie swoje emocje w sposób bardziej dojrzały. kontrola nad emocjami umożliwia dowolne przenoszenie uwagi z obiektów, które nie są tego warte lub wyprowadzają nas z równowagi, na obiekty wartościowe i pozytywne lub neutralne emocjonalnie. może być to wielka i bardzo pożyteczna umiejętność. rozumienie i kontrola swoich emocji bardzo podnosi też umiejętność rozumienia emocji innych ludzi.
zanim jednak nauczymy się tym zarządzać, potrzeba nam ćwiczeń umysłowych, którym sprzyja medytacja, rozwijanie uważności i skupienia oraz odpoczywanie w naturze. temat ten jest szeroki ale bardzo obiecujący.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Inteligencja vs samoświadomość

Skąd biorą się w nas emocje złości, zawiści, irytacji, zazdrości, goryczy i żalu, czyli te które niejednemu inteligentnemu człowiekowi dały popalić. Czasem je wypieramy ale to zupełnie nie pomaga. Rujnującym, zwiększającym problem podejściem jest też wstyd z ich powodu.

Moja rada nie jest poradą psychologiczną ale zwykłym spostrzeżeniem. Emocje te biorą się z tego, że prawdopodobnie nie żyjemy dla siebie, nie robimy tego o czym naprawdę marzymy, tego co nas interesuje, co kochamy. Ciągle robimy coś dla innych, „marnujemy” swoje zasoby, czas, uwagę, a do tego nierzadko działamy nawet wbrew sobie i do utraty sił fizycznych. O wiele gorsze jest jednak wyczerpanie psychiczne. W tle mamy non stop wojnę świadomej części mózgu z podświadomą.

Wewnętrzną walkę, niezgodę i oszukiwanie się widać od razu w postawie ciała, zmęczeniu na twarzy, w braku otwartości w rozmowach, ale też w głupkowatym, ironicznym podejściu do życia i w chwiejności decyzji lub nastroju.

Co z tym robić?
Otóż trzeba zrobić sobie wewnętrzne rekolekcje, pójść ze sobą na spacer albo usiąść nad kartką papieru i zastanowić się co tak naprawdę czujemy. Nazwać wszystkie emocje i uczucia. Musimy pozwolić sobie na stuprocentową szczerość, bo to jest ten moment, kiedy jest z nami ktoś (my sami) kogo darzymy absolutnym zaufaniem. Pełnia komfortu, mimo nieprzyjemnych emocji. To zaufanie do siebie, bliskość siebie, pełnia akceptacji, jest najlepszym prezentem w sferze psychologii, jaki możemy sobie zaofiarować.

To jest też SAMOŚWIADOMOŚĆ, stan w którym nasza świadomość i podświadomość łączą się w jedno. Wewnętrzne pojednanie.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

przepowiednie Hawkinga

wynotowałam sobie kiedyś 6 przepowiedni Hawkinga, które ktoś zebrał do „kupy” i pomyślałam, że warto się nimi teraz podzielić. lada moment czekają nas spore zmiany na świecie, tak czuję, będziemy więc mogli je szybko zweryfikować.

1. Panowanie nadludzi – chodzi głównie o efekty doświadczeń i praktyk w dziedzinie genetyki, takie jak selektywne rozmnażanie, inżynieria genetyczna, naprawa defektów, ale też szybka ewolucja i szybkie uczenie się rozwijające znacznie mózg. wg Hawkinga w przyszłości dalej będziemy rozwijać swoje możliwości intelektualne, ale rozwój ten będzie zachodził w różnym stopniu, co spowoduje rozwarstwienie się populacji ze względu na jej zdolności poznawcze i pamięć. Heh, pisał o tym Aldous Huxley w Nowym Wspaniałym Świecie (ostatnio na kanwie tej książki nakręcono nawet serial, prezentuje go Netflix – Brave New World, 2020, zarówno film jak i książka godne polecenia).

2. Pożegnanie z Ziemią – Hawking zakładał, że jako ludzkość doprowadzimy do własnej zagłady bądź katastrofy ekologicznej, co zmusi nas w czasie najbliższych 1000-10000 lat do opuszczenia rodzimej planety i kolonizacji innych światów. (Świetny serial Netflixa – Expanse, kilka sezonów)

3. Kontakt z cywilizacją pozaziemską – wg Hawkinga, i zresztą innych fizyków, kontakt taki jest prawie pewien, ponieważ prawdopodobieństwo tego, że w naszym Wszechświecie istnieje inna inteligentna cywilizacja istot, jest bliskie jedności, czyli prawie pewne. Hawking niestety zakłada, że cywilizacja ta będzie od nas o wiele bardziej rozwinięta i kontakt z nią nie będzie niczym dobrym. Innymi słowy, możemy zostać raczej skolonizowani niż doświadczyć przyjacielskich stosunków. (Bliskie spotkania trzeciego stopnia czyli Close Encounters of the Third Kind – film sf, i klasyka gatunku: Kontakt, lub wspaniałe opowiadanie „Klucz do Zapory” – Theodore’a Sturgeona)

4. Dominacja maszyn – wg Hawkinga, rozwój technologiczny niekoniecznie posłuży im do rebelii maszyn wymierzonej przeciw człowiekowi, ale i tak zaowocuje wyeliminowaniem człowieka z wielu dziedzin życia, a tym samym spowoduje narastające bezrobocie i ubóstwo. Chodzi raczej o zmiany degeneracyjne dla człowieka dotyczące organizacji życia a nie o zbrojną agresję robotów. (Ciekawe filmy w tym temacie to Terminator i Łowcy androidów).

5. Przyszłość astronomiczna Ziemi – poza katastrofą ekologiczną spowodowaną przez człowieka, na nasz glob czyha naprawdę wiele innych możliwych katastrof, takich jak uderzenie komety, zmiana i intensyfikacja cykli słonecznych, rozrzedzenie atmosfery lub zmiana jej składu oraz inne, które przełożyć mogą się na to, że Ziemia przestanie być przyjazna dla człowieka. Postrzeganie problemów w tej skali możliwe jest tylko wtedy kiedy posiada się wiedzę z dziedziny astronomii i astrofizyki, dlatego na ogół pomijamy takie rozważania. Dla Hawkinga była to jednak główna gałąź fizyki jaką się zajmował. (Film Armageddon)

6. Sztuczna inteligencja – o jej wpływie na człowieka Hawking zaczął mówić dopiero pod koniec swojego życia. Zauważał, że możliwe są dwa scenariusze, albo bardzo dobry albo bardzo zły. Sztuczna inteligencja niesie bowiem i zagrożenie i nadzieję na wielką pomoc jaką może okazać człowiekowi. To od nas zależy, czy damy jej do dyspozycji możliwość podejmowania świadomych decyzji, które zaważą na naszej przyszłości. Jeden błąd AI może nieść ogromne skutki dla ludzkiej cywilizacji. Oddanie decyzyjności w kompetencje AI może być zarzewiem wielkich protestów i konfliktów, na poziomie społecznym, politycznym, jednak człowiek będzie na zdecydowanie gorszej pozycji w tej konkurencji. Pojawienie się samo projektujących i samo naprawiających się w coraz szybszym tempie istot, zaowocuje skolonizowaniem przez nie nowych światów.
(Solaris…., Odyseja kosmiczna – seria )

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

silniki nuklearne nowej ery

Termodynamika to wg mnie najbardziej obiecująca dziedzina fizyki, przed którą stoją największe technologiczne wyzwania cywilizacji ludzkiej, w tym budowa kosmicznego napędu nuklearnego potrzebnego do lotów na Marsa. Sprawa stała się już aktualna i Amerykański Departament Obrony stworzył w tym celu specjalny program Orion, którego zadaniem jest zaprząc wybuchy nuklearne do roli napędu statków kosmicznych. Zajmuje się nim agencja DARP – Difense Advanced Research Project Agency, która wybrała 3 firmy z branży kosmicznej do opracowania i rozwoju tzw. NTP – nuclear thermal propulsion – jądrowego napędu termicznego. Flagowy produkt tego projektu to DRACO – Demonstration Rocket for Agile Cislunar Operations czyli w luźnym tłumaczeniu „rakieta demonstracyjna do szybkich operacji orbitalnych”. Wybrane firmy to General Atomics, Blue Origin, Lokckheed Martin (odpowiednio: 22 mln dolarów, 2,5 oraz 2,9). Firmy te mają zbudować i przetestować do 1025 na niskich lotach jądrowy napęd kosmiczny.

@NASA

Obecnie funkcjonują dwa typy rakiet do lotów kosmicznych: chemiczne o wysokim i krótkim ciągu (reakcje wymagające dużej ilości paliwa, o sprawności rzędu 5 %, czyli tylko 5 % masy to ładunek przenoszony przez rakietę) oraz o niskim ale długim ciągu (silniki elektryczne o napędzie jonowym, które nie mogą startować z powierzchni Ziemi). Potrzeba więc złożyć te dwie cechy w jedno, co uda się prawdopodobnie w nowym typie napędu jądrowego.

W pierwszej kolejności należy odpowiednio zaprojektować skuteczny i bezpieczny silnik jądrowy i zajmie się tym koncern General Atomics. Koncepcje okrętów atomowych na drugim etapie tego projektu mają natomiast przygotować: Blue Origin i Lokheed Martin.

@NASA

26 lipca 2023 urzędnicy amerykańskiego departamentu stanu oświadczyli, że rakieta z nowo zaprojektowanym silnikiem nuklearnym czyli Demonstration Rocket for Agile Cislunar Operations (DRACO) może wystartować już w 2027 roku, a jako firmę wykonawczą wskazano Lockheed Martin.

NTP działa poprzez pompowanie ciekłego materiału pędnego, w przypadku DRACO – kriogenicznego wodoru, przez rdzeń reaktora, w którym atomy uranu rozpadają się w wyniku rozszczepienia. Proces ten podgrzewa materiał pędny, przekształcając go w gaz i przepuszczając przez dyszę w celu wytworzenia ciągu. Za opracowanie reaktora jądrowego i potrzebnego do jego napędzania odpowiedniego składu paliwa, odpowiedzialne będzie BWX Technologies. [NASA]

Napęd ten jednak stwarzać będzie pewne problemy, o których na razie się nie wspomina. Chodzi o zanieczyszczenie środowiska, które wyklucza używanie go podczas startu z Ziemi, okazuje się, że reaktor DRACO może być włączany dopiero po osiągnięciu wysokiej orbity.

Plany na najbliższe lata? NASA planuje zbudować długoterminowe siedliska ludzkie na Księżycu w ramach programu Artemis, co ma być preludium do lotów kosmicznych i planów budowy baz na Marsie.

Można tu wspomnieć, że wcześniejsze prace nad silnikami typu nuklearnego prowadzone były aż 50 lat temu, ale z powodu cięć budżetowych, polityki, a także nie dość rozwiniętej technologii, badania te zostały wówczas zarzucone. Dzisiaj stoimy u progu nowej ery cywilizacyjnej – ERY EKSPANSJI KOSMICZNEJ.

Natomiast ja, wyciągam przysłowiowy popcorn i z niecierpliwością czekam na dodanie do projektu trzech kolejnych elementów trwającej właśnie rewolucji technologicznej – AI, nadprzewodnictwa wysokotemperaturowego oraz reaktorów syntezy jądrowej. Być może dopiero one niczym duży game changer, umożliwią naszą ekspansję w kosmosie.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz