łyk zakopianiny
Tym razem do podróży w czasie, potrzebna była podróż w przestrzeni. Zakopane. Teatr. „Panopticum”. Spektakl złożony z tekstów Tuwima. Ale jeśli ktoś w tym miejscu jęknie, wyobrażając sobie akademijną składankę wierszy, to nic z tych rzeczy. Owszem, bywa lirycznie, pojawiają się nawet spopularyzowane przez Niemena „Mimozy” (czyli, gwoli ścisłości, „Wspomnienie”) i przez Grechutę „Pomarańcze i […]