ten pociąg już odjechał…

11 listopada…. co roku mam bardzo mieszane odczucia. Uważam siebie za patriotkę, jest to dla mnie czymś oczywistym. Ale nie czuję potrzeby manifestowania tego. Kiedy patrzę na mniejsze i większe manifestacje, a zwłaszcza na zacietrzewienie, na ciągłe rozdrapywanie… przeraża mnie to. Życie przeszłością, tak mocno, że nie zostaje miejsca na teraźniejszość i przyszłość – czy […]