W najnowszym numerze...
Recenzje
Obsoletki to prozatorski debiut poetki Justyny Bargielskiej, w którym pisarka mierzy się nie tylko z gatunkiem epickich miniatur, ale także z niewygodnym, dziewiczym na gruncie polskiej literatury problemem. Bargielska mierzy się z tabu - zrywa zasłonę milczenia z tematu poronień i śmierci noworodków. Bez ckliwości, intrygującym językiem, przełamując stereotypy i żonglując figurą matki.
Czytaj więcej: Bransoletki pamięci - („Obsoletki” Justyny...
Wiele jest tomów poezji, które zapadają w pamięć, na tyle wiele, że łatwo można się wśród nich zagubić. Niektóre z nich jednak są wyraziste na tyle, że nawet po dłuższym czasie nie sposób ich pomylić z czymkolwiek innym. Jedną z takich właśnie pozycji jest najnowszy zbiór wierszy Aleksandry Słowik Pomiędzy kwartałami śpieszył się i zwlekał. Można oczywiście powiedzieć, że jest to książka o wędrówce w poszukiwaniu zaginionego człowieka. Zaginionego, zagubionego, czy odchodzącego? – trudno powiedzieć. Wędrujemy przez miasto, z jego skrzyżowaniami, labiryntami domów, tłumami. Ktoś może stwierdzić, że przecież tego typu tekstów powstało już wiele, wystarczy choćby wspomnieć Ulissesa Joyce’a. Rzadko jednak zdarza się, by głosem opowiadającym o swojej wędrówce była kobieta. A jeszcze rzadziej – by był to głos tak wyrazisty i zdecydowany.
Czytaj więcej: Bieg przez kolejne ulice - o tomiku Aleksandry...
Ukazała się zapowiadana od jakiegoś czasu książka krytycznoliteracka Leszka Żulińskiego. Jest to zbiór esejów i felietonów, pisany, jak sam autor to określa, językiem często gorącym, subiektywnym. Podsumowuje obserwacje polskiego życia literackiego (przede wszystkim mowa jest o poezji) od lat 70. do dziś, czyli z okresu aktywnej działalności krytycznej jej autora. Sięga jednak czasem do zjawisk wcześniejszych, aby wyjaśnić niektóre mechanizmy. Szczegółowe analizy kończą się na pierwszych latach XXI w.
Czytaj więcej: Czas równa i wywraca na lewą stronę (o książce...
Mam przed sobą dwa zbiory wierszy, dwa zapisy straty. Straty tym większej, że w obu przypadkach zakończenie wdarło się tam, gdzie właściwa historia nie zdążyła się jeszcze rozpocząć. Wiersze zawarte w tomach Owoc tarniny Tadeusza Olszewskiego i Blisko bliżej za daleko Małgorzaty Grajewskiej to teksty o całkowicie różnym wydźwięku. Inne są tutaj sposoby wyrażania się, inne – pozornie – tematy czy nawiązania literackie. Tak naprawdę łączy je ze sobą tylko jedno. Oba są zbiorami trenów, próbami odpowiedzenia sobie na pytanie, co właściwie się stało i jak z tym dalej żyć.
Czytaj więcej: Dwa zapisy straty („Owoc tarniny” Tadeusza...
Wydane przed trzema laty przez Biuro Literackie Rubryki strat i zysków to przedostatni tomik poetycki Jacka Dehnela, niemniej warto do niego powrócić z powodu jego ponadprzeciętnych walorów literackich. W skład zbioru wchodzą poematy i cykle wierszy, wybranych spośród utworów wydanych w latach 1999-2010, jak również niepublikowanych wcześniej wierszy z cyklu Języki obce. Jak wyjaśnia sam poeta: jest to szczególny rodzaj podsumowania całej dotychczasowej twórczości, gdyż odbiega od typowego gestu rozliczenia się z całą twórczością (co jest zupełnie uzasadnione – ze względu na młody wiek i płodność poetycką). Prawdopodobnie z uwagi na to, ów tomik nosi tytuł Rubryki strat i zysków, a nie np. Wiersze zebrane. Dehnel podkreśla, że taka forma „podsumowania” odpowiada mu bardziej niż typowy tom wierszy zebranych, bądź jakkolwiek rozumianej monografii.
Czytaj więcej: Garść ironii w formie cyklu - o tomiku „Rubryki...
Strona 26 z 39