W najnowszym numerze...

×

Ostrzeżenie

JFile::read: Nie można otworzyć pliku: http://spacery.salonliteracki.pl/wydarzenia/feed/.
×

Wiadomość

Failed loading XML...
Majgull Axelsson - Lód i woda, woda i lód

Gdybym miała porównać literaturę skandynawską do wszechświata, to proza Majgull Axelsson byłaby Ziemią – czyli najbardziej rzeczywistą wśród planet. Nie dlatego, że jest czystym realizmem, bo nie jest, nie dlatego, że brak w niej odniesień do baśni i legend, bo nie brak i nie dlatego, że nie przenosi czytelnika w inne wymiary, bo przenosi. Jej realność zawiera się w odczuciu, z którym nas zostawia, a mianowicie, że jedyną stałą jest zmienność.

Znam wszystkie powieści tej - moim zdaniem doskonałej pisarki - po przeczytaniu każdej powstaje we mnie pytanie – czy entropia wpisana jest w bezwarunkowo w nasze życie, czy powolny lub nagły upadek jest kwestią zbiegów okoliczności na naszej drodze, czy rodzimy się już z czarnym ziarenkiem, które – albo powoli kiełkuje, albo wybucha rozkwitem po to, by w jednej chwili pochłonąć nasz spokój.

Powieść „Lód i woda, woda i lód” opowiada o podróży. Dalekiej i niezwykłej. Główna bohaterka – Susanne wybrała się w rejs po Morzu Arktycznym na lodołamaczu Odyn ( w mitologii nordyckiej Odyn jest najważniejszym bóstwem, tym, który wykuł świat z lodu właśnie). Susanne jest pisarką poczytnych kryminałów. Pragnie być tu i teraz - na Odynie, wśród nieznajomych naukowców i spokojnej anonimowości. Jednak spokój zakłóca ktoś, kto co jakiś czas niezauważony włamuje się do kajuty Susanne i niszczy jej rzeczy. To wywołuje w Susanne poczucie zagrożenia, a poczucie zagrożenia wywołuje wspomnienia.

I tu wyruszamy w drugą podróż – podróż wielopokoleniową, z tu i teraz do tam i wtedy - do historii rodziny – wydawałoby się zwyczajnej, może nawet potencjalnie szczęśliwszej, której losy potoczyły się całkiem inaczej, niż by się mogło wydawać. Oto dwie ładne i zaradne siostry bliźniaczki – Inez i Elsie, matka i ciotka Susanne. Oto Bjorn – jej cioteczny brat, młoda gwiazda muzyki pop na prostej drodze do cudownego życia. Oto zadbany i dostatni dom. Wszystko gładkie, a jednak się gmatwa. Elsie nie chce syna, oddaje go pod opiekę siostrze, sama zostaje telegrafistką na statkach. Dla Inez – nieszczęśliwej i rozczarowanej w małżeństwie Bjorn staje się ukochanym synem, miłością, jakiej nie umie okazać swojej córce Susanne. Bjorn, chłopak, który nagle stał się bożyszczem tłumów i idolem nastolatek, nie jest gotowy na sławę i powszechne uwielbienie. W tym wszystkim kilkunastoletnia Susanne - trochę w oddaleniu, a jednak w centrum. Zawiłe relacje i towarzysząca im udręka prowadzą do rozłamu. Susanne, mimo że stoi trochę z boku, w cieniu matki i brata, jednak bierze na siebie ciężar całego dramatu. I jest z nim sama. Nikt nie może jej pomóc, ani znajomi ani rodzina, ani opiekuńcze państwo szwedzkie… Czy uda się jej zrzucić ten ciężar i zostawić pod lodem? Czy lód i woda wyzwolą ją z dręczących pytań? Czy pozwolą pogodzić się z tym, co już się stało?

Proza Majgull Axelsson ostrzega – wy, którzy codziennie wstajecie o siódmej, o siódmej dziesięć włączacie radio, a o siódmej piętnaście parzycie kawę, wy, którzy robicie zakupy na jutrzejszy obiad, planujecie pranie na sobotę i kino na niedzielę – ostrożnie! Chodzicie po kruchym lodzie. Uważajcie! Uważajmy.

Joanna Pucis

 

Autor: Majgull Axelsson
Tytuł: Lód i woda, woda i lód
Tłumaczenie: Katarzyna Tubylewicz
Wydawnictwo: W.A.B., 2010
ISBN: 978-83-7414-805-4

 

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.