W najnowszym numerze...

×

Ostrzeżenie

JFile::read: Nie można otworzyć pliku: http://spacery.salonliteracki.pl/wydarzenia/feed/.
×

Wiadomość

Failed loading XML...

Festiwal Puls Literatury jest według organizatorów największą tego rodzaju imprezą w Polsce. Trudno zmierzyć jej obiektywną wielkość, ale rzeczywiście skala jest imponująca. Jeśli festiwal nie jest największy, to z pewnością i tak w ścisłej czołówce. Rozciągnięty w czasie jest od 11 października do 18 grudnia, obejmuje szeroki obszar - imprezy odbywają się nie tylko w Łodzi, ale też w Poddębicach, Brzezinach, Parzęczewie, Tomaszowie Mazowieckim, Radomsku, Skierniewicach. Dokładna liczba zaproszonych gości jest ogromna i zna ją pewnie tylko księgowość organizatora (na oficjalnej stronie wymieniono około stu). Liczbę odbiorców trudno zmierzyć.

To jednak nie wielkość decyduje o wartości festiwalu. Puls Literatury jest imprezą otwartą, „przepływną”, stykającą przeróżne środowiska. Dodatkowo pożyteczną dla miasta i jego okolic. Składają się na nią spotkania z dziećmi i dorosłymi w różnych punktach, dyktanda ortograficzne, happeningi, akcje plakatowania i inne wydarzenia. Nie zyskuje więc wąska grupa specjalistów i przyjaciół, zyskuje miasto, cała przestrzeń publiczna.

Ta idea zdaje się ważyć na całej koncepcji. Stąd konkursy organizowane w ramach festiwalu adresowane są głównie dla początkujących twórców (wymóg regulaminowy ograniczający ilość wydanych książek przez uczestnika), konkurs główny dotyczy debiutantów. Chodzi więc o kształtowanie od podstaw nowych, ciekawych zjawisk lub o wzmacnianie kiełkujących. Bardzo cenna inicjatywa. Konkurs im. Bierezina, pomimo pojawiających się w ostatnich latach krytycznych opinii jest wciąż najważniejszym konkursem na debiutancką książkę w Polsce. Cenną inicjatywą, unikatową w skali kraju, jest także organizowany w ramach Pulsu konkurs krytycznoliteracki.

Z festiwalem współpracują redaktorzy Arterii, Tygla Kultury i Kwadratury, Teatr Nowy, szereg osób i instytucji.

Jedynym zauważalnym problemem całego przedsięwzięcia jest rozdrobnienie. Nie chodzi o skalę działań, tylko o tendencję do wchłaniania drobiazgów, być może niepotrzebnie rozpraszających uwagę i zakłócających spójny wizerunek. Ilość konkursów towarzyszących festiwalowi powoduje już pewne zamieszanie, skala czasowa i geograficzna też nie sprzyjają w miarę prostemu ustaleniu, o co właściwie chodzi. W tym momencie tendencja do rozdrobnienia i utraty konkretu jeszcze nie waży nad całością, ale jeśli dorzucić do puli jeszcze ze trzy konkursy poetyckie kilka innych rozpraszaczy, wtedy zamiast jednego, miarodajnego festiwalu będzie kilka mniejszych luźno powiązanych i niewyraźnych.

Centralnym punktem każdego Pulsu Literatury jest co roku rozstrzygnięcie konkursu im. Jacka Bierezina. To bez wątpienia moment, na który czeka (słusznie) wielu czytelników poezji w Polsce. Rzeczywiście, jakość wydawanych dotąd książek zapewniała im od razu dużą siłę przebicie. Nawet tym, które krytykowano. Trudno ustalić, czy kryzys konkursu Bierezina (o ile kryzys w ogóle występuje, ale jak wspomniałem mówi się o tym od paru lat dość szeroko, w tym roku nawet przewodniczący jury, Jacek Dehnel podkreślił niepełną satysfakcję z przysłanych projektów) bierze się z wyników prac jury czy ze spadku jakości ocenianych zestawów. Być może żadnego kryzysu nie ma, może też być tak, że wystarczą kosmetyczne zmiany. Może problem tkwi w tym, że jury decydujące o ostatecznym wyniku dostaje tylko część zgłoszonych prac, te wyselekcjonowane przez inną komisję? Może warto powrócić do „jednostopniowej” oceny? Czas pokaże.

Organizacja zaplecza jak zawsze stała na wysokim poziomie. Udawało się nawet przestrzegać limitów czasowych. Część nieoficjalna, na której byłem powinna zadowolić każdego szukającego wrażeń towarzyskich i rozrywkowych. Natychmiast po zakończeniu ogarnęła mnie ciekawość, jak też będzie wyglądał festiwal w przyszłym roku. To chyba najlepiej świadczy o pozytywnych wynikach pracy organizatorów.

Jako jeden z gości (z okazji jednego z konkursów) dziękuję za dobrą atmosferę i ciekawe wydarzenie.

Sławomir Płatek
(tekst i zdjęcia)

 

 

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.