W najnowszym numerze...

×

Wiadomość

Failed loading XML...

W ubiegłą sobotę, 14 maja, w zamkowych oborach w Gołuchowie pod Kaliszem odbyła się ogólnopolska konferencja na temat ekfrazy, czyli dzieła literackiego  inspirowanego sztuką wizualną.

W pierwszej części uczestnicy mieli okazję wysłuchać referatu Cezarego Sikorskiego, który omawiał ekfrazę na przykładzie wierszy Reinera Marii Rilkego do obrazu Pabla Picassa „Rodzina Linoskoczków”. Jako drugi,  swoje uwagi na temat studiowanego pojęcia przeczytał Paweł Biernacki. Po przerwie Jacek Sojan z właściwymi sobie swobodą, prostotą i humorem mówił o norwidowskiej koncepcji ekfrazy, następnie Andrzej Sznejweis w prelekcji Obrazy milczą, czyli przeciwwaga słów dokonał subiektywnej i refleksyjnej prezentacji przy udziale obrazów własnych. Nad  porządkiem całości  elegancko i dowcipnie czuwał Sławomir Płatek – Prezes Stowarzyszenia Salon Literacki.

Na ten temat: Esej Jacka Sojana - Norwidowska koncepcja ekfrazy

I to tyle o konferencji. Referaty, slajdy, notebooki, rzutniki, kartki. Mikrofony i Power Point.  Prezentujący i słuchający.

Jednak, aby spróbować oddać to co wydarzyło się w Gołuchowie, trzeba opowiedzieć o słonecznym popołudniu, drzewach w przyzamkowym parku,  o oknach z zielonymi roletami, na których słońce odbijało zarys ram w głębi wykuszy, drewnianych krzesłach, o tym czymś co tworzy skupienie i harmonię. Ale przede wszystkim o ludziach – tych którym chciało się przebyć nie zawsze łatwą drogę od pomysłu do rezultatu – Anecie Kolańczyk, Izie Fietkiewicz - Paszek ze Stowarzyszenia Łyżka Mleka - pomysłodawczyniom i organizatorkom, Cezaremu Sikorskiemu założycielowi Zaułka Wydawniczego Pomyłka – wydawcy fantastycznego arkusza konferencji, a przede wszystkim literacko i edytorsko doskonałych, prezentowanych po konferencji tomików poezji: swoich – Monadologia Stosowana i Droga z Daulis do Delf oraz Izy Fietkiewicz- Paszek Próby Wyjścia.

Wieczorne promocje tomów poetyckich były dopełnieniem konferencji, a jednocześnie swoistą  duchową przeciwwagą dla jej intelektualnego rysu.

Szczególne wrażenie pozostawił wieczór autorski Izy Fietkiewicz-Paszek, jej sonety pisane do obrazów Zdzisława Beksińskiego, Fridy Kahlo, Marca Chagalla i przede wszystkim poruszające osobiste wiersze doskonale ilustrowane obrazami Jarka Wójcika – współczesnego twórcy mieszkającego w Australii.

 

 

I znowu - nie sposób pominąć rzeczy nieoczywistych a istotnych – głosu czytającego sonety Izy Jurka Szukalskiego, wyważonej interpretacji poetyckiej Iwony Michniewicz, wzruszenia słuchaczy, delikatnej gry gitary i tego czegoś, co tworzy skupienie, harmonię i piękno.  Piękno spotkania pojęcia z miejscem i ludzi z ludźmi.

W sposób szczególny chcę podziękować Izie Fietkiewicz-Paszek za strzał prosto w serce, Jackowi Sojanowi za światło i wdzięk, Andrzejowi Sznejweisowi za oniryczność i ukojenie.

Joanna Pucis
(zdjęcia Dorota Ryst)

 

 

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.