W najnowszym numerze...

×

Wiadomość

Failed loading XML...

Piątkowy wieczór w Sopocie. Tłoczno, około trzydziestu osób wprowadzonych w klimat muzyką dobraną przez Patryka Dziczka czekało na wiersze Wojciecha Kassa.

Jedną z zalet takich spotkań jest możliwość usłyszenia wierszy, których nie ma. Urodzonych przed chwilą, nieobecnych w żadnej z książek, wydrukowanych z komputera lub nawet czasem napisanych ręcznie. Trzy takie teksty zaprezentował Wojciech Kass po wcześniejszym odczytaniu szeregu wierszy z ostatniej książki „41”. Właściwie słowo „odczytanie” zupełnie nie oddaje prezentacji, był to właściwie występ z pogranicza spektaklu. Kass czytał głośno, dobitnie, wyraziście interpretując treść. To jeden z autorów, których warto nie tylko czytać, ale i usłyszeć.

Jeszcze raz okazało się, że w Młodym Byronie można liczyć na dobrą frekwencję. Można też założyć z góry, że na podobnych spotkaniach pojawią się niecodzienni goście, znakomite towarzystwo. A niewiele jest prawdziwych kawiarni literackich, to znaczy takich, w których spotykają się literaci.

Sławomir Płatek

 

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.