W najnowszym numerze...
Świat muzyki poważnej
Jowita Opyd opowiada o muzyce poważnej
Kiedy maj na dobre panoszy się w kalendarzu, chciałoby się wyjść na werandę, usiąść w fotelu, zamknąć oczy, wystawić twarz ku słońcu i chłonąć wiosnę całym sobą...
Wiosna rozkwita w kolejnych dniach coraz to nowymi odcieniami zieleni. W kalendarzu kwiecień, za pasem Wielkanoc, na horyzoncie czai się majówka. Pomysłów na spędzanie wolnego czasu można szukać wszędzie. Z pewnością dobrym pomysłem będzie wybranie się… na koncert!
Dzieło muzyczne, bez względu na obsadę, przeznaczenie, kompozytora czy nawet epokę, w której powstało, składa się z kilku podstawowych elementów. Zdecydowana większość kompozycji zawiera je wszystkie – wyjątki stanowi muzyka pochodząca z odległych stuleci bądź też ta wywodząca się z nurtów współczesnych.
140 lat temu, 7 lutego 1877 roku, w Wartemborku (obecnie Barczewo) na Warmii, przyszedł na świat Feliks Nowowiejski – polski kompozytor, dyrygent, organista.
W realiach życia pod zaborami, rodzice Feliksa dokładali wszelkich starań, by wychować wszystkie jedenaścioro dzieci w duchu polskości - w domu mówiło się i śpiewało wyłącznie po polsku, a rodzina dysponowała także niewielką biblioteką z literaturą polską.
Muzyka, poza występowaniem w formie sztuki autonomicznej, często bywa towarzyszką innych wydarzeń kulturalnych, które urozmaica i, przede wszystkim, dopełnia. Poza filharmonią, teatrem, galerią czy innymi miejscami spotkań ze sztuką – chociażby w formie prezentacji literackiej – muzyka triumfuje… w kinie.
Strona 5 z 10