W najnowszym numerze...

×

Wiadomość

Failed loading XML...

Jesień to początek sezonów artystycznych w wielu instytucjach kultury. Nie inaczej jest w przypadku teatrów operowych, więc warto już teraz przejrzeć repertuar i zaplanować wyjścia na spektakle. Obok premier sezonu, są jednak dzieła operowe, które od lat cieszą się niesłabnącą popularnością i co roku można się na nie natknąć w co najmniej kilku teatrach w Polsce.

Do tej grupy z pewnością należą Wesele Figara Mozarta i Cyrulik sewilski Rossiniego. Dlaczego mowa akurat o tych dwóch dziełach? Bowiem ich libretta oparte zostały o ten sam tekst literacki – Cyrulika sewilskiego Pierre-Augustina Caron de Beaumarchais’ego, a nowy sezon dostarcza możliwości obejrzenia obu oper w różnych aranżacjach.

Francuz napisał sztukę w latach siedemdziesiątych osiemnastego wieku, choć jego wcześniejsze dzieło – Eugenia – nie odniosło sukcesu, a krytycy zalecali mu przerwanie działalności pisarskiej. Przygody Figara kilkakrotnie poddawane były modyfikacjom – przede wszystkim skróceniu, ale Beaumarchais napisał także muzykę do swojego tekstu, która jednak została odrzucona przez artystów. Innym problemem, z którym borykał się pisarz, była cenzura – dzieło poruszało bowiem wiele tematów społecznych, godząc przede wszystkim w arystokrację. Było to powodem odwlekania premiery sztuki, jednakże, gdy już została ona zaprezentowana widzom, świetnie ją przyjęto, a w późniejszym czasie na scenie pojawiała się jeszcze kilkadziesiąt razy.

W 1785 roku tekstem zainteresował się duet mistrzów – Mozart i La Ponte. Pierwszego przedstawiać nie trzeba. Drugi zaś był dorównującym mu talentem librecistą. W sprzyjających okolicznościach uzyskał on zgodę władz na wykorzystanie tekstu Francuza i rozpoczął tworzenie libretta do opery Wesele Figara. Nie było to zadanie proste, głównie z uwagi na wielkość sztuki Beaumarchais’go, ale także z powodu różnic kulturowych pomiędzy ówczesną Francją i Austrią. Finalnie La Ponte pominął w swojej pracy kwestie polityczne, dociekliwych odsyłając do oryginalnego tekstu – libretto poprzedził przedmową, co było wówczas niezwykłym posunięciem. Samo nowopowstałe dzieło nazywał mianem nie „opery buffa”, ale „commedia per musica” głosząc przy tym, iż będzie to „nowego rodzaju widowisko”. Gdy Mozart ukończył muzykę i Wesele Figara zostało przedstawione publiczności (1 maja 1786 roku) okazało się, iż wymagania postawione słuchaczom zdecydowanie ich przerosły. Premiera przeszła bez echa, a przedstawieniu nie pomogły nawet gwiazdy scen muzycznych, kreujące postaci w nowym dziele. Dopiero w kolejnym roku, nad Wełtawą, Wesele odniosło sukces i zajęło należne mu miejsce w literaturze operowej. W kolejnych latach było wielokrotnie wystawiane, a sam Mozart dokonał w nim radykalnych zmian, które, jak w innych przypadkach jego twórczości, bardziej zaszkodziły niż pomogły sztuce. Dziś za najlepszą wersję opery uważa się jej oryginał.

Rossini otrzymał propozycję skomponowania opery do tekstu Beaumarchais’go podczas przygotowań do premiery innego dzieła jego autorstwa - Trovalda i Dorliski. Rzecz działa się w Teatro Valle, a ofertę składał impresario konkurencyjnego Teatro Argentina – książę Francesco Sforza Cesarini. Umowę, w której za kwotę 400 skudów rzymskich (bardzo tanio!) Rossini zobowiązał się do skomponowania opery do tekstu wybranego przez impresaria, podpisano w grudniu 1815 roku. Po wielu zawirowaniach, autorem libretta opartego na sztuce Beaumarchais’go został Strebini. Warto zaznaczyć, iż przed Rossinim stało nie lada wyzwanie: dzieło Francuza było bowiem wcześniej już wielokrotnie adaptowane (najpopularniejsza była opera Paisiella – wystawiano ją z powodzeniem na scenach całej Europy) i komponowanie opery nowej opery opartej na tym samym tekście mogło być potraktowane jako zuchwalstwo. Świadom tych zagrożeń, Rossini napisał list z wyjaśnieniami do Paisiella, a samą operę opatrzył Wyjaśnieniami dla publiczności oraz tytułem Almaviva ossia La precauzione inutile. Tytułu Cyrulik sewilski użyto w odniesieniu do tego dzieła dopiero rok później i odtąd przyjął się on powszechnie. Premiera opery, której dokładna data nie jest znana, okazała się zupełnym fiaskiem. W prawdzie publiczność była nastawiona nieprzychylnie, ale główną przyczyną niepowodzenia okazali się sami wykonawcy, którzy popełnili porażającą ilość błędów, a dodatkowo podczas przedstawienia na scenę wtargnął… kot. Spektakl bezskutecznie próbował ratować sam kompozytor, który gorąco oklaskiwał artystów po zakończeniu pierwszego aktu. Porażka tak bardzo go dotknęła, że zamknął się on w swoim mieszkaniu i, symulując chorobę, nie pojawił się nazajutrz w teatrze, podczas drugiego spektaklu. Ku jego zdumieniu, po zakończeniu przedstawienia, pod jego okna przywędrował wiwatujący tłum, świętujący sukces opery, która dziś ma ugruntowaną pozycję w historii muzyki.

Opera Rossiniego opowiada o zalotach Hrabiego Almavivy do Rozyny – wychowanicy starego lekarza Bartola. W oszukiwaniu opiekuna dziewczyny pomaga Hrabiemu cyrulik Figaro, który, poza typowymi dla swego fachu, świadczy także szerokie usługi w zakresie swatania. Ułatwia on Hrabiemu wejście do domu Bartola i zbliżenie się do Rozyny. W kolejnych scenach widzowie obserwują grę miłosną pomiędzy wychowanicą i Almavivą (w różnych przebraniach). Dziewczyna odwzajemnia uczucie nieznajomego i, nie mając pojęcia o jego majątku, przyjmuje oświadczyny. W końcu za plecami Bartola dochodzi do zaślubin młodych, jednakże medyk, zapewniony iż posag Rozyny bez względu na okoliczności trafi w jego ręce, wreszcie udziela nowożeńcom błogosławieństwa, a opera kończy się radosnym finałem.

Dzieło Mozarta przedstawia dalsze losy hrabiostwa Almaviva. Po latach małżeństwa Rozyna jest zawiedziona i nieszczęśliwa – żyje bowiem w świecie pełnym intryg, a Hrabia zaleca się do jej pokojówki Zuzanny. Zuzanna przygotowuje się do ślubu z Figarem, który zamierza dać nauczkę Hrabiemu. Sprawy jednak komplikują się, ponieważ w przeszłości cyrulik zaciągnął dług u służącej Marceliny i, w przypadku braku spłaty, zobowiązany jest poślubić ją. Zuzanna pomaga w międzyczasie rozwiązać problemy pazia Cherubinka, który naraża się Hrabiemu, podkochując się we wszystkich kobietach zamieszkujących jego pałac. W kolejnych aktach intrygi stają się coraz bardziej zawiłe. W końcu bohaterowie spotykają się nocą w ogrodzie, gdzie dochodzi do ogromnych nieporozumień: Hrabia uwodzi swoją żonę biorąc ją za Zuzannę; a Figaro chcąc zemścić się na Zuzannie, wyznaje miłość hrabinie, która okazuje się być Zuzanną w przebraniu. Gdy sytuacja wyjaśnia się, Hrabia prosi hrabinę o przebaczenie, a Zuzannie i Figarowi błogosławi, obiecując przy tym przestrzegać postanowienia o zniesieniu prawa pierwszej nocy.

Jednakże to nie koniec opowieści o przygodach Figara. Po tekst Beaumarchais’ego w 1936 roku sięgnął bowiem austriacki pisarz Odon von Horvath, który znanych bohaterów osadził w realiach XX wieku, opisując ucieczkę cyrulika i hrabiostwa Almaviva z kraju. Jednak z uwagi na ówczesną sytuację w Europie, sztuka ta doczekała się swej premiery dopiero w 1989 roku, po przewrotach politycznych. W 2016 roku natomiast dzieło to, wraz z Występną matką Beaumarchais’ego zostało wykorzystane do stworzenia libretta do opery Rozwód Figara. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był brytyjski reżyser David Poutney, a do projektu zaprosił kompozytorkę rosyjskiego pochodzenia – Elenę Langer. Światowa prapremiera opery odbyła się 21 lutego 2016 roku w Cardiff, w Wielkiej Brytanii, natomiast w Polsce dzieło wystawiono po raz pierwszy 17 lutego 2017 roku w Teatrze Wielkim w Poznaniu.

Twórcy Rozwodu przejęli od von Horvatha koncepcję dzieła i w ich przedstawieniu Figaro, Zuzanna oraz Almavivowie są uchodźcami politycznymi, tułającymi się z miejsca na miejsce, zdanymi na łaskę napotkanych, obcych ludzi. W swej wędrówce poznają Majora – człowieka na wskroś zepsutego, który wykorzystuje ich tragiczną sytuację, dodatkowo skłócając członków rodziny między sobą. W kolejnych scenach widzowie dowiadują się, że Hrabia wychowuje chłopca, którego nie jest ojcem, zaś wychowanica hrabiostwa jest w rzeczywistości córką Hrabiego. Figaro natomiast, dowiedziawszy się o nieprawej ciąży Zuzanny zabija Cherubina, który miał być ojcem jej dziecka. Docierając na skraj szaleństwa i intryg, w kulminacyjnym momencie opery bohaterowie wyjawiają wszystkie tajemnice, które skrywali przez lata. Chcą tym samym uratować swoją rodzinę i przetrwać trudne czasy oraz uwolnić się spod władzy Majora, który zagmatwał ich życie. Bohaterowie powracają w końcu do zamku, który niegdyś był ich domem, a obecnie pełni funkcję szpitala dla obłąkanych. Tam ponownie spotykają Majora, przed którym próbują uciec tajnymi przejściami. Akcja opery pozostaje jednak otwarta, bowiem libretto nie wyjaśnia, czy ucieczka doszła do skutku…

Rozwód Figara tak, jak Wesele Figara i Cyrulik sewilski, jest operą opowiadającą nie tylko o miłosnych intrygach, ale także osadzoną w określonej sytuacji politycznej i kulturowej. Widzowie oglądający te przedstawienia mają czas na refleksje, ale także na śmiech.

Mając na uwadze genezy powstania dzieł, warto wybrać się na przedstawienia w takiej kolejności, aby móc śledzić losy bohaterów chronologicznie, co z pewnością czyni odbiór ciekawszym.

W najbliższym czasie na deskach polskich teatrów grany będzie Rossini i Mozart, jednakże miejmy nadzieję, że w kolejnych sezonach do repertuaru powróci także Rozwód, o którym mówi się, że jest dziełem „skazanym na sukces”.

Jowita Opyd

 

Aktualny numer - Strona główna

Powrót do poprzedniej strony


© 2010-2019 Stowarzyszenie Salon Literacki.
Kopiowanie treści zawartych w serwisie wyłącznie za zgodą Redakcji i podaniem źródła pod cytowanym fragmentem, w przypadku portali internetowych - linkiem do serwisu salonliteracki.pl.