Miesiąc: marzec 2012

Warszawski Herostrates?

Warszawski Herostrates?

Stara pocztówka opisana jest „Brama kanonicza zamku królewskiego” – gdyby ktoś miał wątpliwości, chodzi o miejsce obok zamku, po prawej znajduje się obecnie Pałac Ślubów, a zamiast ściany na wprost jest przejście na Kanonię, jeden z najbardziej malowniczych zakątków na Starówce. Łącznik między zamkiem a katedrą został wybudowany po zamachu na króla Zygmunta III Wazę.…

Read More Read More

30 lat przerwy

30 lat przerwy

Aż trudno uwierzyć, że to to samo miejsce. Bryła Zamku Królewskiego, czyli ściana po prawej stronie, jest i wydaje się, że była zawsze. A tymczasem decyzja o odbudowie Zamku zapadła dopiero w roku 1971. Przez blisko 30 lat miejsce miedzy pałacową oficyną mieszczącą Pałac Ślubów a Pałacem pod Blachą było puste. Jak straszliwe memento tkwił…

Read More Read More

„Tak wygląda moje miasto nocą…”

„Tak wygląda moje miasto nocą…”

Bracka nocą 1968 – poczynając od Wołgi na pierwszym planie zmieniło się niemal wszystko… Tylko przedwojenny budynek Banku Gospodarstwa Krajowego po lewej stronie wygląda tak samo. Ale skwerek (czy może bardziej parking) zniknął, zabudowany nowoczesnym biurowcem – jak większość budynków w Śródmieściu szczelnie wypełniającym działkę i dominującym w przestrzeni. Zanim rozpoczęto budowę tego potężnego gmaszyska…

Read More Read More

Pojawia się i znika

Pojawia się i znika

No i sama nie wiem – czy to kwestia zdjęcia, czy rzeczywistości… Jako, że w 1965 photoshopa jeszcze nie znali, to chyba raczej rzeczywistość była inna. Chodzi mi o wieżycę Mostu Poniatowskiego, która na zdjęciu współczesnym wyłania się nad dachem dworca. Na tym starym jej nie ma – czyżby była odbudowana dopiero później? No, nie,…

Read More Read More

Puszysta Kaśka

Puszysta Kaśka

Tak na oko, gdyby nie ta paskudna wiata osłaniająca przystanek tramwajowy, byłoby zupełnie tak samo. Czym jest w sumie 40 lat wobec wieku Grubej Kaśki? Czyli tego okrągłego czegoś na pierwszym planie. Wzniesiona w 1786 roku według projektu Szymona Bogumiła Zuga obudowa studni w centrum jurydyki Tłumackie (albo Tłomackie) przetrwała powstania (pamiętajmy, że stoi w…

Read More Read More

Schody, schody, schody…

Schody, schody, schody…

No i jak tu wytłumaczyć młodym ludziom, że to kiedyś była jedna z największych atrakcji w Warszawie? Dawno to było, fakt – żeby nie było autorzy tego bloga tych czasów nie pamiętają… pamiętają za to drzwi na dworcu centralnym, które się same otwierały 😉 A same schody? Poza stosunkiem do nich, nic się nie zmieniło.…

Read More Read More