Tak wracając jeszcze do Gary Moora. Bo się będzie wracać. Bodajże w połowie lat 70. Peter Green w ciężkiej depresji,…
Nigdzie nie mogę tego znaleźć. Prawdopodobnie nie wyszło na CD, miałem tylko kasetę magnetofonową. Otóż ze wszystkich małych i wielkich,…
Niektórzy gitarzyści myślą muzyką – tak jakby brzmienie przejmowało ich władze umysłowe, jakby wyjmowali sobie mózg i wkładali dźwięk. Całą…
Bruce Dickinson miał tylko trzy momenty w życiu, kiedy śpiewał na swoim najwyższym poziomie. Słychać to było zarówno na koncertach,…
Złe rzeczy pisano o ostatniej płycie Slasha. Że chłop się zmanierował i że nudą wieje. Że sobie zrobił laurkę. No…
Według słusznie zaangażowanych i tolerancyjnych zwolenników pokoju na świecie Talibowie są obecnie w roli Armii Krajowej, a polski kontyngent w…
Przy okazji śmierci (cholera, ale wyszło – „przy okazji śmierci”…) Gary Moore’a naszło mnie parę refleksji i wspomnień. Pierwsze –…
Jest paskudny, lutowy wieczór. Jem żurek z torebki. Próbuję się jakoś ośmielić do pisania bloga. Skoro zawsze jest ten pierwszy…