ważna data „daty ważności”

No to pierwszą promocję nowego tomiku w Serii Wydawniczej Salonu Literackiego mamy za sobą. Nie da się ukryć, że sama byłam ciekawa jak wypadnie. To debiutancka książką Uli Kopeć-Zaborniak, pierwsze jej w pełni autorskie, samodzielne spotkanie… Ale wypadło bardzo dobrze. Trudno mi pisać chłodno i obiektywnie o „Dacie ważności”, jako że byłam jej redaktorem i od dość dawna „asystowałam” przy narodzinach kolejnych wierszy, przyglądałam się jak się tworzą i zmieniają. Fascynujące przeżycie. I odpowiedzialność, żeby czegoś przy tym nie spaprać, nie posunąć się o krok za daleko, nie narzucić autorce swoich pomysłów na poezję – słowem, pomóc a nie zaszkodzić. Kolejne tomiki uczą mnie coraz większej pokory… A was namawiam do sięgnięcia po ten tomik, pójście za Ulą w góry, w huculskie klimaty, ale i w oswajanie tych najbardziej znanych nam codziennych lęków.

data waznosci

Jeden komentarz do “ważna data „daty ważności”

Dodaj komentarz