Książka jednorazowego użytku
Mam, oczywiście, swoje słabości – jak każdy… Jedną z nich jest Saska Kępa i książki jakoś z nią związane. Więc kiedy usłyszałam, że pani Kalicińska wydaje wspomnienia ze swojej młodości w dużej mierze przeżytej na Międzynarodowej, natychmiast napisałam list do niejakiego Świętego Mikołaja, że ja chcę dostać to właśnie. To i dostałam. Przeczytałam nawet szybko, […]