Książka jednorazowego użytku

Mam, oczywiście, swoje słabości – jak każdy… Jedną z nich jest Saska Kępa i książki jakoś z nią związane. Więc kiedy usłyszałam, że pani Kalicińska wydaje wspomnienia ze swojej młodości w dużej mierze przeżytej na Międzynarodowej, natychmiast napisałam list do niejakiego Świętego Mikołaja, że ja chcę dostać to właśnie. To i dostałam. Przeczytałam nawet szybko, […]

Dziś będzie krótko i głównie, żeby podzielić się ładnym cytatem. Czytam „Podróże do Polski” Iwaszkiewicza. Nie jestem szczególną wielbicielką tego autora, książkę czytam, bo mi jest potrzebna – bez szczególnego dreszczyku, ale i bez obrzydzenia. Ot, całkiem sprawne teksty o różnych miejscach w naszym kraju. Ale jeden fragment ujął mnie jakoś szczególnie: „Radom zapewne tak […]

Ostatnio, paradoksalnie, brakuje mi czasu na czytanie… Dlaczego paradoksalnie? Bo czytam niemal non stop. Ale co to za czytanie, raczej przelatywanie przez książki, wyszukiwanie informacji, cytatów. A chwilami chciałoby się tak spokojnie strona po stronie, posmakować. Choćby takiego Bahdaja – „Stawiam na Tolka Banana”… Oczywiście czytałam, znam, ale teraz, kiedy tak w kilkadziesiąt minut musiałam […]