Po spotkaniach Piotra Gajdy

Piotr Gajda właśnie mniej więcej teraz ląduje w Tomaszowie Mazowieckim. To był jego pierwszy przyjazd do Trójmiasta. Przyjęty został ciepło i pozytywnie. Na spotkania dotarło łącznie nieco ponad trzydzieści osób. Hostel, jak już pisałem jest niedostępny i nic nie wskazuje na to, żeby był dodruk. Piotr miał jednak przy sobie Zwłokę i sprzedał wszystkie egzemplarze. Czyli można niniejszym ogłosić, że jego książki są już tylko w drugim obiegu i dopóki nie ukaże się trzeci tomik – nie ma ich już wcale.

Ów trzeci tomik zapowiadany jest na przyszły rok, ale nawet sam autor nie wie dokładnie kiedy – proces twórczy. Nie zawsze można dokręcić śrubę i tworzyć poezję pod presją terminu. Wszystko się więc dopiero okaże. Na razie wiadomo jakie są nowe wiersze. Różnią się od wcześniejszych, są bardziej skondensowane, chyba jest w nich mniej przyrody i mniej kameralności, za to więcej „objawów” cywilizacji i kultury masowej. Trudno coś więcej jednak mówić, dopóki nie są złożone w książkę. Poczekamy.

Dziękujemy przybyłym i zapowiadamy od razu: za miesiąc Paweł Podlipniak.

 

fot. Gabriela Szubstarska

fot. Gabriela Szubstarska

fot. Anna Maria Boros

A tu film nakręcony przez Piotra Wiktora Lorkowskiego – dziękujemy!

Piotr Gajda w Gdańsku – zapowiedź

 

Spotkań z Piotrem Gajdą w Gdańsku będzie trzy. Każde miejsce, w którym poeta się znajdzie ma własną, wierną publiczność, więc nie ma obawy o dublowanie. Terminarz podaję na końcu, a póki co – parę zdań o autorze.

O autorze można mówić dużo – publikował w najważniejszych pismach literackich, obie jego książki wywołały spore zamieszanie, gdyż wyobraźnia poetycka i typ wrażliwości w nich zawarte są całkowicie indywidualne i niepowtarzalne. Do tego niezwykle sugestywne, z niektórych metafor trudno się potem otrzepać. Osoby o słabym sercu prosimy o zamknięcie oczu. Skąd się wziął Piotr Gajda jako poeta – spróbujemy ustalić.

O nakładach książek poetyckich także porozmawiamy. O kartonach tomików stojących pod łóżkami, o narzutach księgarń, o dystrybucji i dodrukach i o tym, dlaczego Hostel – jedna z najlepszych książek poetyckich ostatnich lat – jest już od dawna całkowicie niedostępny, a Zwłoka tego samego autora jest dostępna w resztkowej ilości (na spotkania w Gdańsku jeszcze wystarczy).

Prawdę mówiąc, Hostelu nie mam, bo jest niedostępny (do czytania pożyczałem od Doroty Ryst), a Zwłokę owszem, mam (ukradłem – nie naśladować!). Reguła niedostępności przekłada się na jakość?

Piotr prowadzi swoją autorską stronę internetową w aplikacji blogspot, a na niej publikuje artykuły o muzyce i poezji. Będzie więc okazja porozmawiać o związkach tych dwóch sztuk (lub o braku związku), o znaczeniu internetu dla poezji i – w końcu – na przeprowadzenie wywiadu. Autor sam bowiem przeprowadza wywiady, zadaje różnym twórcom szereg tych samych pytań. I publikuje to na swoim blogu. Odpowiadają różnie. Tym razem, bez skrupułów, będzie okazja te same pytania zadać właśnie Gajdzie.

 

Zapraszamy:

  • 21.10 (niedziela), godz. 18:00, Galeria Warzywniak, Oliwa, ul. Opata Jacka Rybińskiego 25
  • 22.10 (poniedziałek), godz. 18:00, Biblioteka Wojewódzka w Gdańsku, filia nr 6, ul. Pilotów 3
  • 23.10 (wtorek), godz. 17.30, Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuki, ul. Chlebnicka 2

Prowadzenie: Sławomir Płatek

Plakat do pobrania Będziemy wdzięczni za udostępnienie na Państwa stronach

 

Piotr Gajda (na zdjęciu po lewej na dole):

Ur. 1966 — poeta, autor książek poetyckich Hostel (Łódź 2008) i Zwłoka (Łódź 2010). Stały współpracownik Kwartalnika Literacko-Artystycznego „Arterie”. Wiersze publikował m.in. w „Tyglu Kultury”, „Cegle”, „Arteriach”, „Opcjach”, „Toposie”, „Frazie”, „Nowym Zagłębiu”, „Miesięczniku Prowincjonalnym”, w piśmie „Red”, „Gazecie Wyborczej”, „sZAFie”, „Odrze”, w antologii łódzkich debiutantów „Na grani” (Łódź 2008) oraz antologii wierszy współczesnych z motywem podróży „Pociąg do poezji”. Intercity (Kutno 2011).

Zdjęcie nadesłane przez poetę.